Anane

Dla nas słowa niepotrzebne. Czytam z oczu Twych pragnienia.
Chodź, utulę Cię w ramionach. Skryty w skrzydeł Twoich cieniu.
Zaczytamy się nawzajem, w księgach nagich ciał splecionych.
Odpłyniemy w boskim szale, naszych myśli rozpalonych.

Pisz ustami na mym ciele Swe zmysłowe opowieści.
Kreśl ukąszeń namiętnością, tekst miłosnych spełnień pieśni.
Zabierz mnie na Swoich skrzydłach, do wieczności zatracenia.
Napisz swoim dzikim ciałem, oszalały hymn spełnienia.

Wykrzyczymy dziś historię magicznego pożądania.
Zdobędziemy wszystkie szczyty gór naszego wyuzdania.
W ciał spleceniu, osiągniemy dzikie szczęście nam pisane.
Poznasz boską moc ekstazy. Mój Aniele. Ma Anane

Gerard Karwowski
12 czerwca 2020, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: