Pomnik miłośći

Wzniesioną ręką wskazuję drogę, po której od dziś kroczyć będziemy.
Podążaj zawsze za moim wzrokiem, do Atlantydy naszych tajemnic.
Patrzę na gwiazdę, co dała szczęście. W umarłe światy życie przyniosła.
W sercach zakwitły kwiaty uczucia. Przyszła wyśniona miłości wiosna.

Na nieboskłonie życia naszego, zabłysło złotem szczęśliwe Słońce.
Blask jego bije do serca ciemnic. Promienie jego nie mają końca.
Odżyła Ziemia kolorem szczęścia. To co umarłe, dzisiaj odżyło.
Uczucie nasze nie znajdzie końca. Pomnikiem jego jest nasza miłość.

Gerard Karwowski
26 lutego 2019, Warszawa

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: