Pajęczyna

Rozwieszona na wietrze, kusi pięknem swym.
Delikatnie utkana, z kłamstw, płynących z ust.
Gładka, miękka, tak mocna. Czeka, byś dotknął jej.
Gdy chwyci twe ramiona, nie wypuści cię już.

Stworzona przez potwora o odnóżach stu.
Bestię, co w kłach swych kryje paraliżu jad.
Gdy przylepisz się do niej, kokonem staniesz się.
Potwór krew twą pił będzie. Po kawałku cię jadł.

Uważaj więc na kłamstwa, które tworzą sieć.
Omijaj je z daleka, nie wsłuchuj się w nie.
Gdy naiwnie uwierzysz, zaplątasz się w nią.
Potwór krew twą wypije, wyssie życie twe.

Gerard Karwowski
24 sierpnia 2017, Warszawa

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: