Janka
Byłaś gwiazdą na muzycznym niebie.
Przy twych pieśniach, brną łzy uczciwości.
Choć Twe ciało utonęło w Newie.
Twój głos, w sercu na zawsze zagościł.
Byłaś sercem Rosji. Jej sumieniem.
Szczerą prawdą o zepsutym świecie.
Wykrzyczałaś w twarz jej zniewolenie.
Ludzką podłość i ziemskie zepsucie.
Twoje słowa zawsze aktualne.
Myśli Twoje, kłamstwem nie zatrute.
Płacząc, słucham głosu Twego serca.
I odprawiam muzyczną pokutę.
01 stycznia 2017, Warszawa
Podziel się swoimi przemyśleniami...