Rozbudzenie
Rozbudzę Cię dziś językiem, pośrodku gwiaździstej nocy.
Ma głowa, będzie tam, nisko, a usta me, w Twoim kroczu.
Rozbudzę Cię pocałunkiem, w pąk cudny kwiatu Twojego.
Twe ciało zadrży w rozkoszy, gdy język wepchnę do niego.
Rozbudzę Cię dziś dotykiem. Rąk moich na piersiach Twoich.
Ust mych, rozkosznym budzikiem, rozbudzę dziś zmysły Twoje.
Rozbudzę Cię rzeką pieszczot. Płynącą po Twoim ciele.
Rozpalę Twoją namiętność. Będę, Twych pragnień gejzerem.
Rozbudzę Twoje fantazje, gdy ostro wejdę do środka.
Rozpalę Twą wyobraźnie. Jak nigdy, będziesz dziś mokra.
Rozbudzę grzeszne demony. Pieszcząc ogniście Twą skórę.
Mój język sprawi, że spłoniesz. Tak dziś, rozbudzę Cię czule.
08 grudnia 2020, Wrocław
Podziel się swoimi przemyśleniami...