Ogier

Zawsze, jestem gotów na Twoje spełnienie.
Daję rozkosz zmysłom. Twe zaspokojenie.
Czuję, jak mnie pragniesz. Słyszę to, w Twym głosie.
Twój żar, mój potencjał, od razu podnosi.

To dla Ciebie, jestem dzikim. Niewyżytym.
Dziś, ze mną osiągniesz niezdobyte szczyty.
W pełni zaspokoję. Dam, czego Ci trzeba.
W łóżkowym galopie, zabiorę do nieba.

Pognamy zdziczale, bez opamiętania.
Orgazm, za orgazmem. Wieczór wyuzdania.
Popędzisz szalonym zmysłów Swych karierem.
W dziką noc rozkoszy. Ze swoim ogierem.

Gerard Karwowski
09 grudnia 2020, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: