Selena

Przychodzisz do mnie, w moich snach. Taka, namiętna, młoda, piękna.
Dziki charakter, w sobie masz. Twoja stanowczość, tak ponętna.
Podniecasz, męskie ciało me. Ukąszeń, swymi pieszczotami.
Gryź szyję mą. Księżniczko zła. Nocą. Doprowadź do ekstazy.

Pieść, wyuzdanie dzisiaj mnie. Pokaż mi, rozkosz namiętności.
Oddaj mi dziko. Cała się. Niech mokrą, będzie nasza pościel.
Pokaż mi temperament Swój. Wszystkie fantazje i pragnienia.
Wzlecimy razem, aż do chmur. Na skrzydłach Twego podniecenia.

Gdy patrzysz dzikim wzrokiem swym. Moja namiętna wampirzyco.
Odpływam w ukąszeniach Twych. Zatracam się, w Tobie księżniczko.
Przemień mnie, namiętnością Swą. Ognistym ugryzieniem w szyję.
Seleno, daj mi dziki szał. W Twojej rozkoszy, wiecznie żyję.

Gerard Karwowski
28 stycznia 2021, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: