Gerardo
Czujesz, jak pieszczę Cię mym słowem? Jak myśl mą wpycham Ci głęboko.
Jak twardym, jest natchnienie moje? Jak wena moja, jest szeroką?
Jak, gorącymi fantazjami, całuję Twoje drżące ciało.
Mój wiersz, ssie twardy pąk, Twej róży. Spełniasz się całą.
Wchodzę od tyłu. Jak uwielbiasz. Namiętność ma, pulsuje w Tobie.
Róg mej fantazji, jeździ dziko. Mym słowem, bosko dziś Ci robię.
W mej dłoni, Twe ściśnięte włosy. Jęczysz, rozkoszą Swego łona.
Wpatrujesz we mnie, dzikie oczy. W krzyku spełniona.
Ja jeden tylko, tak potrafię. Wypieścić czule Cię, słowami.
Sprawiam, że ciało drży pragnieniem. Płoniesz zmysłami.
Daję telepatyczny orgazm. Okrywam Cię, ekstazy gardą.
Jestem spełnieniem, Twoich pragnień. Boski Gerardo.
12 maja 2021, Wrocław
Podziel się swoimi przemyśleniami...