Żar namiętności

Już za oknami zapadł zmrok, więc patrz namiętnie w moje oczy.
Niknie w półmroku cały świat. Noc dzisiaj magią nas otoczy.
Popłyń w objęciach czułych mych do granic swego wyuzdania.
Jesteśmy tylko ja i Ty. Nikt nam niczego nie zabrania.

Popatrz na zegar. Stanął czas. Wstrzymałem go dla Ciebie wzrokiem.
Nasze wieczorne dejavu. Pieszczoty płyną dziś potokiem.
Ta noc jest naszą. Każda z chwil, dotykiem szczęścia nas rozpieszcza.
W blasku Księżyca Twoja twarz, jest jeszcze młodsza i piękniejsza.

Tak. Całuj do szaleństwa dziś. Spal ciało w pieszczot Twych płomieniach.
Daj całą siebie. Rozpal mnie. Spełnij najskrytsze me pragnienia.
W mokrej pościeli naszych ciał, rozpoczynamy szczęścia pościg.
Zmysły, rozpalił dziki szał. Zapłonął, nasz żar namiętności.

Gerard Karwowski
15 grudnia 2019, Ząbkowice Śląskie

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: