Afrodyta
Takich oczu jak Ty, nie ma żadna. Płonę w ogniu Twojego spojrzenia.
O Bogini. Patrz na mnie tak bosko. Spełniaj wzrokiem me skryte pragnienia.
Jesteś wzorem klasycznego piękna. Ideałem kobiecej urody.
Pragnę trzymać Twe piersi w mych dłoniach. Podgryzając nabrzmiałe jagody.
Gdy zalewasz mnie lawą czułości. Tak rozpływam się w Twoich pieszczotach.
Jesteś żywym wulkanem miłości. Szczerym sercem, tak bardzo Cię kocham.
Szepcz wieczorem gorąco do ucha, jak mnie pragniesz. Całując namiętnie.
W łożu spełnię Twe wszelkie zachcianki. Dotyk dłoni i już jestem chętnym.
Tak uwielbiam oglądać Twe ciało, gdy śpisz obok spełniona i naga.
Twoja skóra jest gładka, jak jedwab. Twa figura, jest tak doskonała.
Więc rozpalaj me zmysły, bez końca. Zostań celem, pragnieniem, podnietą.
Mą Boginią miłości i piękna. Seksapilem. Bądź mą Afrodytą.
Podziel się swoimi przemyśleniami...