Baalzeebub

Dziś przyszłaś do mnie we śnie. Tak czysta, nieodkryta.
Księżniczka Baalzeebub. Niewinność Beheritha.
W Twych oczach dziki żar, bezwstydność archanioła.
Szepnełaś do mnie – tak, z łoskotem Belfegora.

W dziewczęcych oczach błysk, pierwszego pożądania.
Nieprzyzwoita tak i prawie nieubrana.
Dwuznaczny uśmiech twój, żar na niewieścich licach.
Lubieżna Baalzeebub. Dziewica Antychrysta.

Gerard Karwowski
11 maja 2018, Warszawa

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: