Dotyk 2

Czuję palce Twe, wbite w plecy me. Twoje dłonie na mej twarzy.
Jesteś obok mnie, chociaż nie ma Cię. To już więcej się nie zdarzy.
Tylko jeden dzień, tylko jeden raz, a tak wiele się zmieniło.
Dotyk Twoich rąk, zmienił cały świat. Ludzie, mówią, że to miłość.

Znowu budzę się, byłaś w moim śnie. Tak realnym wszystko było.
Dotykałaś mnie. Drżałem. Dobrze wiesz. Moje serce szybko biło.
W myślach ciągle Ty. Dotyk dłoni Twych. W tamtej chwili zatracenia.
Pragnę poczuć znów, ciepły oddech Twój. Jednak Ciebie tutaj nie ma.

Żyję tamtą z chwil. Czuję Ciebie dziś. O Twych dłoniach ciągle marzę.
Chociaż dobrze wiem, że nie będzie Cię. Nic dwa razy się nie zdarza.
Proszę bądź tu znów, czule do mnie mów. Pieść Swym głosem i językiem.
Wbijaj palce Swe, w nagie plecy me. Zamknij mój świat, Swym dotykiem.

Gerard Karwowski
29 listopada 2020, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: