Dwie natury

Raz, jesteś lawą. Raz, łagodnością. Ciągle, potrafisz się zmieniać.
Jak dzika kotka. Swą drapieżnością. Porywasz do zatracenia.
Nieraz, chcesz posiąść mnie wyuzdanie. Dosiąść i pędzić odgórnie.
Lub pieścić, ciało me delikatnie. Czule, miłośnie, potulnie.

W łóżku. Potrafisz zmieniać zachcianki. Co dzień, masz inny apetyt.
Kobieca zmienność sprawia, że co noc. Inne, są w Tobie podniety.
Raz dominujesz. Rozdajesz karty. Ogniste tempo nadając.
To znów. Pozwalasz, bym po swojemu, mógł ciałem Twoim się zająć.

Kobieta zmienną jest. Ja wiem o tym. Jak w życiu, tak i w alkowie.
Codziennie, staram się więc być innym. By w łożu, dorównać Tobie.
Kocham. Gdy co noc pieścisz inaczej. Zawsze, najlepiej na świecie.
Mnie, podniecają Twe ciągłe zmiany. Dwie, są natury, w Kobiecie.

Gerard Karwowski
12 stycznia 2021, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: