Ishtar

W łonie Twoim powstaje pożądliwość dziewic.
Młode zmysły rozpalasz rozkoszy płomieniem.
Mokrą nocą przynosisz pierwsze sny namiętne.
Umysł, napełniasz żądzą dzikiego zbliżenia.

Wpychasz obłędne myśli w rozchylone uda.
Dziewczęcym dłoniom dajesz, do orgazmu drogę.
W lekcji chuci, odpływasz na ambrozji falach.
By na spazm oceanie uspokoić wodę.

Tyś młodym pannom z Uruk, w euforii świątyni.
Swe boskie sanktuarium, dałaś w męskim ciele.
Dziewicze łona, pięknych kapłanek rozkoszy.
Uczyłaś, jak osiągnąć na raz spełnień wiele.

Ty chrzcisz swoje wybranki w ich panieńskich łożach.
W noc ciemną, po kryjomu, spełniasz myśli brudne.
Dajesz na młodych, mokrych, dziewczęcych ołtarzach.
W grzesznej modlitwie zbliżeń, ekstazy komunię.

Gerard Karwowski
21 grudnia 2017, Warszawa

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: