Kobieta

Kuszę was słodkim wzrokiem rozkoszy, co podniecenie myślom przynosi.
Ja jestem wielką, żywą fantazją. Erupcją Słońca, płonącą gwiazdą.
Nieprzyzwoita w swej bezwstydności. Nie mam pojęcia o moralności.
Erekcją szczęścia na zawołanie. Moim atutem jest wyuzdanie.

Mój koci, grzeszny, bezwstydny krok, rozpala rządzą wasz męski wzrok.
Słodkim, lubieżnym głosem gram, na strunach waszych drżących ciał.
Rozogniam każdym ruchem swym. We mnie jest żywy seksapil.
Ja jestem żądzą, chucią, podnietą. Wulkanem seksu. Jestem Kobietą.

Gerard Karwowski
22 września 2019, Ząbkowice Śląskie

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: