Manekin
Stoisz w miejscu, na ulicy, z twarzą bez wyrazu.
Tępe myśli, pustka w głowie, niczego nie zmieniasz.
Dziś jak wczoraj, jutra nie ma. Twój świat bez obrazu.
Byt jest wszystkim co określa sens twego istnienia.
Skryty w plastikowej trumnie swojej egzystencji.
Tkwisz ze wzrokiem pełnym pustki, pozbawionym czucia.
Świata wiatr, połamał skrzydła serca, w turbulencji.
Sztuczne myśli, sztuczne słowa i sztuczne uczucia.
Urodziłeś się człowiekiem, dzieckiem z marzeniami.
Chciałeś kochać, chciałeś wierzyć, że dobro nie zginie.
Teraz stoisz na ulicy z pustymi oczami.
Dzisiaj jesteś plastikowy. Jesteś manekinem.
18 stycznia 2019, Warszawa
Podziel się swoimi przemyśleniami...