Nagi instynkt

Patrzysz na mnie z pożądaniem. Wbijasz we mnie wzrok ognisty.
Wiem, co się za chwilę stanie. Czas rozkoszy jest już bliski.
Łapiesz kołnierz mej koszuli. Szarpiąc, zrywasz jej guziki.
W Twoich oczach płonie żądza. Głód spełnienia trawi zmysły.

Dziko chwytasz mnie za szyję. Usta gryziesz tak namiętnie
Tak szalenie podniecona. Pieścisz ciało me ponętnie.
Ostro łapiesz mnie za krocze. Pragniesz poczuć przyrodzenie.
Namiętności gra zaczęta. Już za chwilę w Ciebie wejdę.

W końcu wkładasz upragniony obiekt, Twego pożądania.
W ruchach mych, uszczęśliwiona. Dziś, przed niczym się nie wzbraniasz.
Dzikie łono oszalało. Słodki jęk, uprzedza wytrysk.
Boskie ciało, dziś opętał, Twój kobiecy, nagi instynkt.

Gerard Karwowski
05 marca 2020, Ząbkowice Śląskie

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: