Piękna

Najpiękniej wyglądasz nago, ubrana w jedwab Swej skóry.
Dziko wpatrzony, w harmonię ciała. Podziwiam piękno natury.
Me nozdrza tak uwielbiają, zapachy miłości Twojej.
Wącham Twe nagie, spocone ciało i do szaleństwa płonę.

Kocham, Twe dzikie spojrzenie. Błysk koci, w namiętnym wzroku.
Wzrok Twój. Największym, mym podnieceniem. Tonę, w Twych oczu, uroku.
Uwielbiam, kobiecość Twoją. Patrząc, na Ciebie, szaleję.
Jesteś boginią, cudu piękności. Mój, najśliczniejszy Aniele.

Zatracam się w Twym dotyku. W smaku ust Twoich, odpływam.
W objęciach Twoich, płonę szalenie. Ciałem, na nowo ożywam.
Tyś, moim cudownym skarbem. Nagi, dziś przed Tobą klęknę.
Czule całując, Twe boskie łono. Zachwycę się, Twoim pięknem.

Gerard Karwowski
08 czerwca 2021, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: