Prawdziwe Szczęście

Mędrzec Stary, który przez całe, długie życie swoje.
W filozoficznych księgach głów najtęższych świata tego.
Recepty na przeżycie w szczęściu dni swych wszystkich szukał.
Nie znalazł jej tam. Z pustką w oczach swych odchodził.

Król Bogaty. Potężnym władający Państwem.
Myślący, że swym złotem szczęście w życiu kupi.
Umierał w samotności. Opuszczon przez wszystkich.
Z nieszczęścia wykrzywionym grymasem na twarzy.

Morderca straszny w sile swej i okrucieństwie.
Męcząc i gładząc ludzi – przyjemności szukał.
W chwili śmierci swej pojął , co innym uczynił.
I nie mogąc już cofnąć życia ohydnego.
Przerażony odchodził w piekło z świata tego.

Wszyscy oni odeszli kiedyś z świata żywych.
Nie zaznawszy w swym życiu szczęścia prawdziwego.

I tylko ten, co kiedyś ujrzawszy niewiastę.
Od spojrzenia pierwszego sercem swym pokochał.
Dochował jej wierności i miłości ślubów.
Szczęśliwym z świata odszedł. On jeden posiadał.
W sercu szczęście prawdziwe. Tylko on zrozumiał.

Że jedynym prawdziwym szczęściem świata tego.
Jest miłość do człowieka sobie podobnego.

Gerard Karwowski
14 maja 2007, Grajewo

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: