Promyk
Jesteś moim promykiem nadziei. Na mej twarzy. O wschodzie Słońca.
Tonę w oczach Twych cudnej zieleni. Serce chce. Bić dla Ciebie bez końca.
Kiedy słońce, jaśnieje na niebie. Twoje ciepło, ogrzewa me ciało.
Jestem tu. Na tej Ziemi, dla Ciebie. Milion lat, razem z Tobą, to mało.
Jesteś moim promykiem spełnienia. Jaśniejącym jak lampa w sypialni.
Moje dłonie tak pragną dotykać. Cudnych kształtów, ciała Twego Pani.
Ciemną nocą jaśniejesz swym wzrokiem. Sprawiasz, że zmysły moje szaleją.
Ciepłem światła rozpalasz me serce. Nocą także mą jesteś nadzieją.
Jesteś moim promykiem miłości. Ty rozświetlasz głębię mojej duszy.
Zapatrzony, w blask mego Anioła, Tonę w szczęściu i w radości głuszy.
Swoim dobrem napełniasz dnie moje. Tyś Księżycem w codzienności tratwie.
Proszę zostań Słońcem życia mego. Mym promykiem, bądź dla mnie na zawsze.
Podziel się swoimi przemyśleniami...