Przyjaciółki

Patrzeć namiętnie w Wasze oczy,
Na raz całować dwoje ust.
Męska fantazja tak się toczy,
Każdy z nas pragnie na raz dwóch.

W nocnym trójkącie pożądania
Ciał nagich namiętności żar.
Obydwie, głodne mego pchania,
Za chwilę obie będę brał.

Pieszczoty dzielę sprawiedliwie.
Mój ogień dzielę między dwie.
Gdy w jednej z Was już jeżdżę chciwie,
Drugą ustami chciwie ssę.

Obydwie biorę Was na zmianę,
Ustami w ciała wpijam się.
Daję orgazmy niesłychane.
Trójkątny ogień pali się.

Całuję dziko i namiętnie,
Twardy jak taran wbijam się.
Ze mną spełniacie się doszczętnie.
W spazmach krzyczycie obydwie.

Męska fantazja nie ma końca,
Namiętny trójkąt wiecznie trwa.
Płoniemy aż do wschodu Słońca,
Twa przyjaciółka, Ty i ja.

Gerard Karwowski
21 listopada 2023, Grajewo

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: