Roszpunka

W mojej fantazji, pnę się po Twych włosach.
Do wielkiej wieży, w której Cię posiądę.
Jestem Twym księciem, na dzikim rumaku.
Rozpalę Ciało Twe, mych dłoni ogniem.

Tak podniecony, wdzięków Twych nagością.
Już w gotowości pełnej, obok stoję.
Upijam nozdrza me, ciała wonnością.
Wpijam mój język, w róży Twej podwoje.

Twe długie włosy, spływają na ziemię.
Z łoża, na którym dziko Cię chędożę.
Spuściłem z jękiem, moje uniesienie.
A Ty już czekasz, kiedy znów Ci włożę.

Tak nocy każdej, pod wieżę się skradam.
Spełniam kobiecych, zmysłów Twych niedosyt.
Gdy dochodzimy dziko, w mokrym łożu.
Ja szarpię Twoje, piękne, długie włosy.

 

Gerard Karwowski
08 kwietnia 2021, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: