Sacrum

Spragniony Twojej niebiańskiej świętości.
Czekam na chwilę, w której do mnie wzlecisz.
Dzień, w którym spojrzysz Swym anielskim wzrokiem.
W Swym sercu, płomień miłości rozniecisz.

Wiesz dobrze. Żyję każdą z chwil, dla Ciebie.
Jesteś mą prawdą, hostią i zbawieniem.
Z Tobą, za życia już jestem w mym niebie.
Dotyk Twych dłoni, jest mym odkupieniem.

Jam Twój na wieki i choćby wcielenia.
Kolejne przyszły, zawsze będę z Tobą.
Znalazłem w sercu Twoim ukojenie.
Jesteś mym szczęściem. Duchową odnową.

Więc będę wielbił Cię po wszystkie czasy.
Na zawsze, w sercu nosił Cię z miłością.
Przyjmij ofiarę, którą z wnętrza daję.
I po wsze czasy, bądź moją świętością.

Gerard Karwowski
29 czerwca 2020, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: