Sen
Zasypiając nad ranem zajrzałem w moje serce.
Znalazłem tam uśmiech i kolor Twoich oczu.
Zasypiając nad ranem marzyłem o nowym życiu, w którym istniało by słowo – My.
Zasnąłem snem o innym świecie, w którym malowałaś kolorami Swojej wyobraźni słowa mojej duszy.
Nie pozwól – błagam, by głos mego serca pozostał na zawsze martwym w samotności i pozbawionym kolorów szczęścia.
Pomaluj proszę kolorami swojej wrażliwości słowa duszy mojej o Pani.
Pomaluj me serce na zawsze.
30 czerwca 2015, Gdańsk
Podziel się swoimi przemyśleniami...