Śmierć Czarownicy
Była zbyt piękna. Więc ją oślepili.
Była tak młoda. Więc ją kaleczyli.
Była zbyt mądra. Ucięli jej język.
Chciała ratować innych. Za to ją zabili.
Za poskładane nogi. Łamanie na kole.
Leczone oparzenia. Ogniem przypalanie.
Za uzdrawianie starych. Wyrwane paznokcie.
Za płód uratowany. Na stosie spalanie.
Na stos!
Diabła pomiocie!
Krzyczał inkwizytor.
Na stos!
Sługo Szatana!
Klesi powtarzali.
Na stos!
Córko Demona!
Wrzask. Lud rozjuszony.
Pójdziesz prosto do piekła,
za swe uzdrawianie!
Na wpół przytomną. Nagą. Na wpół wykrwawioną.
Taką pod słup przywlekli
i stos podpalili.
Klnąc, śmiejąc się i tańcząc,
gdy żywcem płonęła.
Chrześcijanie, z jej ciała Diabła wypędzili.
06 sierpnia 2013, Ełk
Podziel się swoimi przemyśleniami...