Świat Diabła
Będąc Baalem, piłem krew niewinnych dzieci Babilonu.
Będąc Xihuatecuhtlem, wyrywałem serca na ołtarzach azteckich piramid.
Będąc Jezusem rozrywałem końmi, paliłem żywcem na stosach inkwizycji.
Zarzynałem małe dzieci muzułmanów, gwałciłem ich matki.
Będąc Allahem obcinałem głowy niewiernym.
Podrzynałem im gardła. Byłem dzieckiem – bombą.
To ja byłem, jestem i będę, każdym z waszych krwawych Bogów.
To ja krzyżowałem chrześcijan dla Nerona.
To ja wbijałem Turków na pale Draculi.
To ja podpalałem stosy inkwizycji Terkuemada.
To ja zrzynałem Indian rękoma Pizarra.
To ja dla Iwana Groźnego wyrżnąłem Żydów w Połocku.
To ja mordowałem Afrykańczyków rękoma Idi-Amina.
To ja ułożyłem stos czaszek Pol-Pota.
To ja paliłem w krematoriach Hitlera.
To ja głodziłem w łagrach Stalina.
Mam twarz wszystkich chorych dyktatorów tego świata.
Babilon, Rzym, Tenochtitlan, Targowiste,
Watykan, Moskwa, Berlin, Kampala, Phnom Penh.
Moją stolicą jest każde miasto ludzkości.
Moim domem jest każdy dom tej planety.
Pycha, chciwość, nieczystość, zawiść, gniew.
Fałsz, obłuda, hipokryzja, nienawiść.
Cudzołóstwo, zdrada, podłość, nikczemność.
To tylko nieliczne z moich cnót.
Tym jestem ja.
Mordem na niewinnych.
Torturą na prawdomównych.
Gwałtem na bezbronnych.
Kłamstwem skazujących.
Jestem wszelkim złem waszych cywilizacji.
Jestem światem, który sami stworzyliście.
Podziel się swoimi przemyśleniami...