Tlazolteotl

O Pani, piątej godziny dnia i siódmej godziny nocy.
Władająca zmysłowym pożądaniem człowieczej rozpusty.
Tyś grymasem lubieżnego piękna, na twarzy dziewicy tracącej swą czystość.
Jesteś rozkoszą ekstazy nieletniej. Esencją dziewczęcego orgazmu.
Matką spełnienia nieczystych myśli młodocianej.

Ubrana w ciała dojrzałych mężczyzn.
Tańcząca w zmysłowych fantazjach młodych dziewcząt.
O Pani panieńskiej sprośności i bezwstydności.
Witaj. O Pani spełnienia dziewczęcej rui.
Aztecka bogini rozkoszy – Tlazolteotl.

Gerard Karwowski
28 grudnia 2016, Warszawa

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: