Wojownik

Obejmuję Cię. Tak mocno, męsko, czule i bezpiecznie.
Samczym wzrokiem mym, rozpalam. Twoich pragnień, dziki płomień.
Jak, ostatni Mohikanin. Ciało Twe rozbudzam grzesznie.
Rwę, instynkty, do szaleństwa. Wbijam, mój ognisty totem.

Twardo. Walczę, o orgazmy. W bitwie, która nie ma końca.
Dziki, silny, muskularny. Żwawy. Niczym, z prerii ogier.
Teraz, jesteś mą zdobyczą. Moim darem, Boga Słońca.
Poznaj smak, mego zwycięstwa. Poczuj, zmysłów moich ogień.

Pcham. Zdobywam. Atakuję. Ciało Twe, dziko pulsuje.
Biorę ostro Cię. Dobitnie. Chociaż bronisz się. Nie wnikam.
Tak ma być. Mam dać Ci rozkosz. Nie raz, Cię zaatakuję.
Dziś, poczujesz dzikie żądze. Pragnień, Swego wojownika.

Gerard Karwowski
14 lipca 2021, Wrocław

Podziel się swoimi przemyśleniami...

Poezja: